8go listopada spotkaliśmy się po raz pierwszy w tym roku w gronie byłych i przyszłych organizatorów Podwórkowej Gwiazdki. W Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej na Podwalu 13 gościli zarówno doświadczeni animatorzy, jak i początkujący w działaniach sąsiedzkich. Agata Arciszewska i Marysia Dąbrowska podzieliły się zeszłorocznymi doświadczeniami, a pytaniom nie było końca.
Główne punkty wypowiedzi Agaty i Marysi poniżej :) Tak jak i zdjęcia ze spotkania.
Agata
Jej przygoda z życiem sąsiedzkim zaczęła się od kawiarni i grupy przyjaciółek
organizujących tam babskie wieczory. Później trafiła na Q-Ruch Sąsiedzi i do
Q-Ruchowej Akademii Inicjatyw Sąsiedzkich.
- Plan działania: Po pierwsze jasna decyzja: Chcę to robić. Po drugie – spotkanie organizacyjne. Nie należy się zrażać małą ilością osób, która przyjdzie
- Robić tylko to, co się da, myśleć realnie, unikać zbytniego perfekcjonizmu
- Korzystać z zasobów lokalnych (np. plac zabaw)
- Szukać lokalnych partnerów: urzędów, szkół, organizacji, firm
- Mieć sprecyzowaną odpowiedź na pytanie, dlaczego chcemy to robić, po co to robić. Łatwiej przekonać i ludzi i potencjalnych partnerów.
- Nie brać za dużo na siebie – unikniemy przemęczenia i rozczarowania
- Plakaty i ulotki są dobrą promocją dla bardziej biernych sąsiadów, jednak najskuteczniejsze będą w połączeniu z marketingiem szeptanym – rozmawiać w windzie, na podwórku.
- Zdjęcia są bardzo ważne. Podsumowują całą pracę, pomagają pokazać co już zrobiliśmy. Najlepiej wyznaczyć do nich jedną konkretną osobę.
- Na koniec bardzo ważne jest jasne „dziękuję” dla siebie i współorganizatorów (po imieniu). Zainicjować takie podziękowania. Zmotywuje to ludzi do pracy na przyszłość.
- Spotkania organizacyjne nie w domu – knajpa, restauracja.
Sugestie uczestników po wypowiedzi Agaty:
- Możliwość zorganizowania spotkań na otwartej przestrzeni między budynkami. Ludzie czasem chętniej się dołączą „niby przypadkiem”.
- Ważniejsze, żeby spotkanie było blisko nawet kosztem komfortu, niż żeby było dalej a w lepszych warunkach. Idealnie zrobić je tam gdzie planujemy urządzić naszą akcję.
Marysia
Organizowała kolędowanie na placu Grzybowskim. Przeniosła imprezę na Pragę z całym wielokulturowym jej zapleczem.
- Zorganizować tylko to co ludzie zapowiedzieli, że zrobią (unikać zbyt dużej ilości pracy i perfekcjonizmu).
- Dobrze mieć swój zaprzyjaźniony lokal
- Dobrze jest korzystać z lokalnej historii, oprzeć wszystko o atmosferę miejsca, w którym żyjemy i jego kultury, wykorzystać lokalną tożsamość jako czynnik wspólny
- Dobrze jest mieć wspólny charytatywny cel jako element akcji – dodatkowa motywacja
- Rolą animatora jest głównie ustalenie terminów i egzekwowanie ich wykonania, podział pracy
- Każde spotkanie może/powinno mieć swój symbol, główny i przewodni motyw
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz